W życiu często przyjmujemy mentalność rywalizacji, gdzie zwycięstwo jednego może wydawać się porażką dla drugiego.
Jesteśmy nauczeni, że zwycięzca jest tylko jeden.
Wygrywasz, gdy Twoi konkurenci przegrywają.
Uczy się nas, że to jest właśnie sposób, w jaki funkcjonuje życie.
Jednak co by się stało, gdybyśmy spojrzeli na to z innej perspektywy? 🧐
Przecież życie to nie jest gra, w której jedno pierwsze miejsce oznacza triumf, a pozostałe są porażką.
Sytuacja, gdy widzisz sukces kogoś innego, nie musi być momentem, w którym czujesz się pokonany. Przeciwnie, to szansa doświadczenia radości razem z nim.
Emocje, jakie towarzyszą nam w obliczu cudzych sukcesów, są kluczem do zrozumienia, że życie nie jest ograniczone do jednego zwycięzcy.
Zauważ, jak reagujesz na czyjś sukces….
Czy czujesz ciekawość, motywację, chęć nauki i znalezienia odpowiedzi na pytanie, ” Jak ona/on to zrobił„…czy raczej zazdrość, zawiść, złość, ból w żołądku?
👉Przestańmy myśleć o sukcesie jako o ograniczonym zasobie i zacznijmy go postrzegać jako źródło inspiracji.👈
Tego życzę wszystkim na 2024 rok. 🥳